jest konieczne
Witam was koledzy.' ,po przeczytaniu waszych wypowiedzi nie można stwierdzić jednoznacznie jakie reguły obowiązują, więc postanowiłem zgłębić temat u żródła i wyprostować księge rejestracji ,odwiedziłem agencje -jak zwykle ludzie nie douczeni '' przy mnie czytali ustawe o rejestracji świń ' ', ale już w powiatowym WET ,podali konkrety ,a mianowicie- przy produkcji tucznika w oparciu o własne stado podstwowe obowiązek jest zakolczykowania tylko loch i knurów ,a prosiąt i tuczników już nie, tylko w chwili opuszczenia gosp.no i żeby pogłowie stada zgadzało się z księgo, co do kar, mogą nałożyć mandat finansowy , wstrzymać sprzedaż , ale nigdy przeznaczyć stado do utylizacji, co do cyklu otwartego nie pytałem ,bo mnie nie interesuje.nawiasem mówiąc powiatowy wetek gość w pożo .ale lubi konkrety i porządek .
No to trochę nakręciłeś. Czemu szukasz szczęścia u powiatowego jeżeli systemem rejestracji zarządza arimr wszycho jest tu http://www.arimr.gov.pl/identyfikacja-i ... erzat.html i ja się nie doczytałem że knury i lochy z własnej hodowli trzeba zakolczykować świnia to świnia jak sprzedajesz to wtedy walisz tatuaż czy kolczyk i git zwierzę musi być oznakowane przed opuszczeniem siedziby stada a nie dlatego że jest lochą czy knurem (osobiście wolę tatuaż bo taniej wychodzi niż kolczyki). Jeżeli chodzi o utylizację to niedokładnie napisałem bo chodziło mi o to że w przypadku sprzedaży zwierząt do ubojni jeżeli nie będzie oznakowane nr siedziby stada lub nr jest niekompletny to wtedy wet może przekazać do utylizacji bo tu niektórzy pisali, że nie znakują bo ubojnia nie wymaga, takie moje niedociągnięcie więc się poprawiam
Może dla niektórych z państwa szukanie wiedzy u jednostek nadzorujących wyda się śmieszne, ale moim zdaniem oni najlepiej wytłumaczą czego oczekują od gospodarstwa i udzielą konkretnych wytycznych ,żeby dostosować gosp. do ich wymagań jakie obowiązują na danym terenie ,bo każdy wetek powiatowy inaczej interpretuje prawo RP(śmieszne ale prawdziwe) a nie w chwili kontroli tłumaczyć się i słuchać pouczeń .co do znakowania ,na moim terenie lochy i knury muszą mieć kolczyk lub czytelny tatuaż z numerem gosp. reszta świń w chwili opuszczenia. DZIĘKI koledzy za dosadne wypowiedzi, poprzez nie zmobilizowałem się do prowadzenia ewidencji na bieżącą .
No to trochę nakręciłeś. Czemu szukasz szczęścia u powiatowego jeżeli systemem rejestracji zarządza arimr wszycho jest tu http://www.arimr.gov.pl/identyfikacja-i ... erzat.html i ja się nie doczytałem że knury i lochy z własnej hodowli trzeba zakolczykować świnia to świnia jak sprzedajesz to wtedy walisz tatuaż czy kolczyk i git zwierzę musi być oznakowane przed opuszczeniem siedziby stada a nie dlatego że jest lochą czy knurem (osobiście wolę tatuaż bo taniej wychodzi niż kolczyki). Jeżeli chodzi o utylizację to niedokładnie napisałem bo chodziło mi o to że w przypadku sprzedaży zwierząt do ubojni jeżeli nie będzie oznakowane nr siedziby stada lub nr jest niekompletny to wtedy wet może przekazać do utylizacji bo tu niektórzy pisali, że nie znakują bo ubojnia nie wymaga, takie moje niedociągnięcie więc się poprawiam
Iwszystko na temat
Witam Forumowiczów.
Przeczytałem Wasze wypowiedzi w temacie ARiMR, całej papierologii oraz konsekwencji z tym związane. W większości wypowiedzianych sentencjach zgadzam się w całej rozciagłości. Są jednak niektóre elementy wyrwane z kontekstu, które jednak nie koniecznie są poprawne. Ale nie mi to komentować.
Coś wiem na temat IRZ w ARiMR oraz PIW. Sam się zajmuję takimi ksiegami i uspójnieniami.
Jeżeli bedę pomocny jako forumowicz nie krępujcie się
witam! Mam problem z nową księgą rejestracji świń, rychło wczas doszłam do tego że są nowe wzory formularzy(szkoda że nigdzie o tym nie informowali). Teraz nie wiem czy nową księge prowadzić całkowicie od nowa czyli liczbę porządkową i stronę karty wsadowej pisać od nr 1, czy kontynuować starą księgę na nowych formularzach. Może ktoś mi podpowie?
po staremu , najważniejsze żeby się zgadzało w książce i chlewni ,bo w ARiMR to mało kiedy się zgadza
od 26 01,2011r według nowego wzoru
Czy ktoś miał jakies kłopoty że nie zgłaszał ubojów gospodarczych powiatowemu?
Jak to jest z przemieszczeniem swini do posiadacza zwierzecia który bedzie utrzymywał tylko 1 swinie z przeznaczeniem na własne potrzeby-słyszał ktoś o kontroli tego?
Czy ktoś miał jakies kłopoty że nie zgłaszał ubojów gospodarczych powiatowemu?
Jak to jest z przemieszczeniem swini do posiadacza zwierzecia który bedzie utrzymywał tylko 1 swinie z przeznaczeniem na własne potrzeby-słyszał ktoś o kontroli tego?
Ponoć przy sprzedaży 1 sztuki wystarczy w księdze rejestracji zapisać ubytek bez nr. do którego poszły ,bo jednej nie trzeba rejestrować
uboju nigdy nie zgłaszałem ale słyszałem że jakieś są problemy
w cyklu zamkniętym problemu nie ma gorzej w otwartym
zgłaszać padnięcia ,a w razie braku trupa wine zwalić na psa albo jastrzębia
A gdzie znaleźć takiego jastrzębia co by 250-kilogramową maciorę "uniósł". Oczywiście "sąsiad" się pytał.
Kiedyś słyszałem w agencji jak ktoś się pytał o przypadek sprzedaży komuś na własny użytek to jako że raczej nie posiada taka osoba nr stada to w zgłoszeniu trzeba podać adres do kogo zwierze poszło.
Tylko jak wpiszesz adres nowego posiadacza świnki na ubój i ubije go bez procedur wymaganych to na bank będzie miał kontrolę z weterynarii i kłopoty ,więc lepiej sobie nie robic problemów i nie zgłaszać tego faktu w żadnej instytucji
Zgłaszaj mniej urodzeń (ubój, upadek, sprzedaż sąsiadowi...)